NAJLEPSZY KLASYK 2017 ROKU
"DUMA I UPRZEDZENIE"- JANE AUSTEN
Zacznę od tej historii, która liczy sobie najwięcej lat w porównaniu z innymi, które tutaj wymienię. "Duma i uprzedzenie" całkowicie rozwaliła system i znalazła miejsce na mojej liście ogólnie ulubionych pozycji. Myślę, że ten, kto widział moją recenzję dodaną w marcu to się domyślał, że na pewno znajdzie się ona w tym zestawieniu. Ten tytuł zachwycił mnie swoją wyjątkowością, swego rodzaju teatralnością ze względu na tych bardzo przerysowanych, kreślonych grubą krechą bohaterów, którzy zarazem są bardzo wyraziści. Przede wszystkim jest to jednak przepiękna historia o miłości i oczywiście, nie mogę tu zapomnieć o panu Darcy, który w olbrzymim stopniu wpłynął na mój tak pozytywny odbiór tej historii.
NAJLEPSZA SERIA MŁODZIEŻOWA 2017 ROKU
Jest to oczywiście fantastyka młodzieżowa, ale stwierdziłam, że skoro jest to ogólnie najlepsza seria tego roku to nie muszę pisać gatunku tymi wielkimi literami. W ogóle, właśnie tym cyklem rozpoczęłam 2017 rok i był to bardzo dobry start. Po prostu pokochałam te postacie, świat, dosłownie wszystko oprócz głównej bohaterki. Jest tu ogromna ilość wątków, też świetnym zabiegiem jest to, że części 1-3 dotyczą jednej wielkiej intrygi, a już te 4-6 innej chociaż wciąż trochę powiązanej z tą pierwszą. Ogólnie dla mnie to całe uniwersum jest świetnie wykreowane, bo ma naprawdę wiele elementów i to jest coś genialnego.
NAJLEPSZY ROMANS 2017 ROKU
"ZANIM SIĘ POJAWIŁEŚ"- JOJO MOYES
Tak naprawdę powinnam tą pozycję wziąć tutaj jako część serii, ale dla mnie z tego cyklu liczy się tylko pierwszy tom, także no. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy "Zanim się pojawiłeś" nie jest ogólnie najlepszą powieścią tego roku. Ja się absolutnie zakochałam w tej historii, bohaterowie znaleźli stałe miejsce w moim sercu, a zwłaszcza główna bohaterka chociaż Will też. Podczas czytania śmiałam się do rozpuku, płakałam i wkurzałam się na niektóre sytuacje tak, że musiałam wrzeszczeć w poduszkę. To jest jedna wielka bomba emocji i huśtawka nastrojów. Ja w książkach właśnie najbardziej sobie cenię te silne odczucia, które mamy podczas czytania, a ten tytuł zdecydowanie ich dostarcza. Nie jest to banalna, sztampowa historia, a wiemy, że z romansami często tak bywa. To jest po prostu przepiękna, absolutnie wzruszająca opowieść o cudownej miłości przedstawionej w niesamowicie realistyczny sposób.
NAJLEPSZA KSIĄŻKA FANTASTYCZNA 2017 ROKU
"OSTRZE ZDRAJCY"- SEBASTIEN DE CASTELL
Ogólnie to jest to pierwszy tom cyklu "Wielkie Płaszcze", ale jeszcze pozostałe części nie wyszły także wiecie. Nie czytałam jakoś dużo fantastyki w tym roku, a zwłaszcza takiej dla dorosłych, ale myślę, że nawet gdybym przeczytała trochę więcej pozycji z tego gatunku w 2017 to i tak bym wybrała "Ostrze zdrajcy". Mamy tu ogromną ilość humoru, fantastycznie zbudowanych bohaterów i przygód, co nie miara, a to jest to, co tygrysy lubią najbardziej. Ja w sumie umieszczam tą historię w tym zestawieniu głównie ze względu na jej potencjał, bo póki co nie jest to jakaś najwybitniejsza pozycja, ale ja widzę tu pomysł, ja widzę w tym, jak autor napisał tą książkę, że on to robi z pasją i na pewno nie stworzy później byle czego.
Słuchajcie było wszystko super, fajnie i przyjemnie, ale muszę niestety w ramach przestrogi powiedzieć Wam o kilku powieściach, które były po prostu fatalne i niewarte żadnych pieniędzy. Spokojnie, później jeszcze powiem o 4 najlepszych książkach tego roku, żeby w miły sposób zakończyć ten post. O tych beznadziejnych to po prostu szkoda gadać, podlinkuję Wam recenzje to będziecie mogli moje opinie o nich przeczytać.
NAJGORSZE KSIĄŻKI 2017 ROKU
Dobra, mamy to już za sobą. Jeszcze za nim wrócimy do dobrych powieści zaprezentuje Wam moje książkowe wyniki tego roku i podam linki do recenzji tych najgorszych książek.
Seria "Szklany Tron"- Sarah J. Mass":
Seria "Misja 100"- Kass Morgan":
Seria "Piąta fala"- Rick Yancey:
2017 ROK W LICZBACH
PRZECZYTANE KSIĄŻKI: 69
LICZBA PRZECZYTANYCH STRON: 29698
No cóż, nie udało mi się dobić do 30 tysięcy stron, ale niewiele brakowało, więc jestem usatysfakcjonowana. Dobra, wracamy do tych najlepszych książek.
NAJLEPSZA POWIEŚĆ MŁODZIEŻOWA 2017 ROKU
"PONAD WSZYSTKO"- NICOLA YOON
To nie jest absolutnie nic ambitnego, coś, co odkrywa jakieś nowe oblicze literatury. Dałam tu "Ponad wszystko", ponieważ jest to książka niezwykle ciepła, taka na luzie, jednocześnie bardzo wciągająca. Dla mnie to jest niesamowicie urocza opowieść o miłości dwojga młodych ludzi, którzy są w stanie podjąć dla niej każde ryzyko. Jest to świetna opcja na książkowego kaca(możliwe, że dzisiaj nie tylko książkowego hehe). Jeśli potrzebujecie się trochę oderwać od rzeczywistości to ta historia jest genialnym na to sposobem.
"SIMON ORAZ INNI HOMO SAPIENS"- BECKY ALBERTALLI
O ile w "Ponad wszystko" nie było jakiejś wielkiej wartości edukacyjnej to w "Simon oraz inni homo sapiens" zdecydowanie ona jest. Myślę, że ona może bardzo dobrze uświadamiać młodzież właśnie w sprawie homoseksualistów. Nawet ja, która dość mocno siedzę w temacie gejów dowiedziałam się czegoś z tej książki. Pokazuje ona, że homoseksualiści to też ludzie. Wow, zaskoczenie, co nie? Poza tym, sam Simon jest absolutnie cudownym, uroczym chłopakiem, który całkowicie podbił moje serce.
NAJLEPSZA POWIEŚĆ HISTORYCZNA 2017 ROKU
"OBCA"- DIANA GABALDON
Myślę, że nazwanie tej pozycji powieścią historyczną było dość sporym niedopowiedzeniem, ale musiałam jej nadać jakąś kategorię. Musicie wiedzieć, że "Obca" jest wszystkim. Romansem, powieścią historyczną, przygodówką, nawet ma w sobie trochę fantastyki. Pokochałam ją za tą wszechstronność, porywającą akcję i ogromną ilość wątków, która sprawia, że jesteśmy zainteresowani tą historią przez całe 700 stron. Polubiłam bohaterów, nawet główną bohaterkę, co się bardzo rzadko zdarza. Słuchajcie, polecam ten tytuł Wam wszystkim, bo jestem przekonana, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
NAJLEPSZA KSIĄŻKA OBYCZAJOWA 2017 ROKU
"MAŁE ŻYCIE"- HANYA YANAGIHARA
O, to jest książka, która mnie po prostu całkowicie rozwaliła i złamała serce. Porusza ogromną ilość trudnych tematów i to takich naprawdę ciężkich, jak pedofilia, gwałt, toksyczne związki, cięcie się, samobójstwo, choroba. Wymieniłam tu większość z nich, bo osobiście nie polecam tej pozycji osobom, które miały tego typu przeżycia, bo może to spowodować nawrót traumatycznych wspomnień. "Małe życie" niesamowicie porusza i to jest coś, o czym jeszcze długo po przeczytaniu nie zapomnicie. Po prostu brakuję mi słów, bo czytałam tą książkę już parę miesięcy temu i teraz przypominam sobie to wszystko i odbiera mi mowę. Myślę, że powiem tylko, że myślę, że można nadać tej książce też tytuł najbardziej smutnej powieści 2017 roku.
Słuchajcie, to koniec tego zestawienia, robiłam coś takiego pierwszy raz, mam nadzieję, że Wam się podobało. W 2018 roku życzę Wam mnóstwo radości, żebyście na swojej drodze spotykali jak najwięcej cudownych, dobrych ludzi, żeby wszystkie sprawy układały się po Waszej myśli no i oczywiście, masy genialnych powieści. Jeszcze powiem, że jakbyście chcieli przeczytać dłuższą wypowiedź o każdej z tych książek to tam, gdzie macie w tekście tytuły to tam są linki do recenzji :)
Świetne zestawienie. Szczęśliwego Nowego Roku.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie :*
UsuńRównież podoba mi się Twoje zestawienie. :) "Dumę i uprzedzenie" przeczytałam kilka lat temu, ale do tej pory uważam ją za jedną z najlepszych przeczytanych przeze mnie książek. :) Koniecznie będę musiała w końcu przeczytać "Zanim się pojawiłeś". :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba, bo trochę nad nim pracowałam ;)
UsuńPozdrawiam cieplutko <3
Dość obszerne zestawienie, ale widać zaangażowanie. Wytrwałości w Nowym Roku życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, wiele dla mnie znaczą <3
UsuńPozdrawiam serdecznie :*
Uwielbiam Dumę i uprzedzenie. :) Szkoda, że nie spodobał ci się Szklany Tron. Uważam, że pierwsze tomy są całkiem dobre, niestety później trochę gorzej, ale że Maas potrafi grać na emocjach, więc książki wchodzą jak masło. ;)
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, że nie spodobał mi się ten cykl, bo kupiłam wszystkie 5 tomów :/
UsuńPozdrawiam ciepło ;)
Mnie np. Ostrze zdrajcy nie zachwyciło tak, żeby wrzucać je do najlepszych książek roku, ale cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę, bo bardzo długo się wahałam i miałam takie wewnętrzne "nie", jak o niej myślałam. Ostatecznie bardzo dobrze się bawiłam, chociaż nieśmiertelność bohaterów chwilami była przytłaczająca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiedźma
Mnie też nie zachwyciła jakoś super mocno, ale czuję w niej olbrzymi potencjał ;)
UsuńPozdrawiam <3