czwartek, 4 stycznia 2018

ACH, TE TRÓJKĄTY MIŁOSNE!/"WYBRANI" C.J. DAUGHERTY

  Hej, hej, witam Was z pierwszą recenzją tej z tych powieści, które dostałam na Święta. O serii "Wybrani" słyszałam wiele dobrego, ale nie miałam jakiś ogromnych wymagań względem pierwszego tomu, więc zobaczmy, czy zdoła on spełnić te malutkie kryteria.
  Allie została kolejny raz wyrzucona ze szkoły. Po tym, jak jej brat Christopher zaginął dziewczyna przeżywa bunt i nie jest w stanie długo się utrzymać w jednej placówce. Jej rodzice w końcu postanawiają ją wysłać do elitarnej szkoły z internatem, Akademii Cimmeria. Większość uczniów jest potomkami członków rządu, bogaczy oraz gwiazd. Z czasem Allie się dowiaduje, że to na pierwszy rzut oka miejsce bez skazy i sekretów skrywa ich naprawdę wiele i nastolatka nikomu nie może ufać.
  Umówmy się nie brzmi to, jak najbardziej oryginalna książka na świecie. Fabuła jest prościutka, ale powiem, że dość łatwo można się w nią wciągnąć. C.J. Daugherty podobnie jak wielu innych autorów i autorek młodzieżowych ma bardzo lekki styl pisania przez co nie czujemy się znudzeni mimo tej nieskomplikowanej akcji.
  Ja bardzo lubię, jeśli dana książka dzieje się w jakimś miejscu, w którym ja sama chciałabym się znaleźć. Ten element jest, np. w "Harrym Potterze" i oczywiście mówię tu o Hogwarcie. W przypadku "Wybranych" coś takiego występowało. Akademia Cimmeria jakoś podbiła moje serce. Chciałabym się uczyć w tak ekskluzywnej, mrocznej szkole.
  Właśnie przez wszystkie strony tej książki towarzyszy nam taka atmosfera tajemniczości, bo tak naprawdę tak samo, jak główna bohaterka nie wiemy kompletnie, o co w tym wszystkim chodzi. Muszę przyznać, że pod koniec już mnie to trochę irytowało, ale generalnie to całe zastanawianie się było takie frustrująco wciągające. Ogólnie, na plus.
  Ja od pierwszego rozdziału wiedziałam, że Allie nie jest postacią moich marzeń, że będę miała z nią na pieńku i nie pomyliłam się. Na początku jest taką typową nastoletnią buntowniczką i niby miała powód, żeby zachowywać się w ten sposób, bo ten jej brat zaginął i w ogóle. Mimo wszystko irytują mnie takie osoby i właśnie ona również działała mi na nerwy. Później niby się trochę zmienia, ale wtedy z kolei staje się taką głupią laską, którą wszyscy muszą ratować, bo wciąż pakuje się w tarapaty.
  Jest pewna postać, którą ja pokochałam i mówię tutaj o Sylvianie. Po prostu idealny przykład dżentelmena, delikatny, nienachalny, romantyk po prostu czysta perfekcja. I nagle wszystko się zepsuło. Zaczęłam go nienawidzić, bo to, co zrobił było niewybaczalne i po prostu złamał mi serce. Nie powiem Wam, co to dokładnie była za akcja, żeby nie spoilerować.
  Czy dobra młodzieżówka może się obejść bez trójkąta miłosnego? Tak, owszem może i nie wiem, czemu większość autorów tego gatunku pozycji jeszcze tego nie ogarnęła, a C.J. Daugherty nie jest wyjątkiem od tej reguły.  Ja się pytam: "Ile można?". Mnie to już przestało bawić. Jeszcze rozumiem, gdy ta bohaterka jest taka super, że zwyczajnie ciężko się w niej nie zakochać, ale Allie to jest taka ostatnia pierdoła, więc nie wiem, o co chodzi.
  Podsumowując, polecam "Wybranych" młodzieży. Myślę, że jako pierwszy tom serii to ta książka jest całkiem niezła. Wydaje mi się, że w następnych częściach zacznę się przywiązywać do bohaterów, bo zaczęłam już czytać kontynuację i pojawiają się tam tacy ludzie, których naprawdę lubię. "Wybrani" są czymś bardzo łatwym, szybkim i przyjemnym, więc jeśli szukacie czegoś takiego to zachęcam do przeczytania.

16 komentarzy:

  1. Chociaż nie jestem już nastolatką to możliwe, że sięgnę po tę serię. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy ci ją w pełni polecać, bo jeszcze jej nie przeczytałam całej, ale jak na razie jestem nastawiona pozytywnie ;)
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Zdecydowanie nie mój target wiekowy.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, mówi się trudno i żyje się dalej :D
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. Jakoś mnie nie ciągnie już do tej serii :/ Kiedyś ją chciałam przeczytać, ale nie wypaliło :/

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, też mam takie powieści ;)
      Pozdrawiam z całego serducha <3

      Usuń
  4. Nastolatką dawno nie jestem, ale ta seria ma w sobie coś takiego, że śmignęłam szybko wszystkie części :) jej zakończenie mnie zadowoliło, chociaż niespecjalnie zaskakujące :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mnie pochłonie tak samo :)
      Pozdrawiam :D

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. No cóż, nie wszystko może być dla każdego ;)
      Pozdrawiam ciepło :D

      Usuń
  6. Czytałam całą serię i byłam zachwycona 😊 naprawdę pełna tajemnic, przyjaźni i miłości ❤ taka, którą warto przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam właśnie nadzieję, że mój czas z nią spędzony będzie bardzo przyjemny <3
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Ja już dawno przecyztałam czytać młodzieżówki. Te trójkąty miłosne to zło w czystej postaci! Jak tak można? Ok, rozumiem, że życie nie bywa proste, ale te trójkąty naprawdę są za przewidywalne!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
    Z serii: Wszystkim się podoba, tylko nie mi!
    http://wyrwane-z-wyobrazni.blogspot.com/2018/01/strzez-sie-mazonka-recenzja-1-jak-cie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze od czasu do czasu sięgnę sobie po coś z młodzieżówek na rozluźnienie ;)
      Pozdrawiam cieplutko :*

      Usuń
  8. Już jakieś czas temu przeczytałam całą serię. Wspominam ją dobrze, ale nie zapadła mi kompletnie w pamięć. Nic z niej już nie pamiętam. Nie wiem jak się skończyła. Którego chłopaka wybrała chyba wiem, ale też nie jestem na 100% pewna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi póki co to, którego chłopaka wybierze jest absolutnie obojętne :P
      Pozdrawiam <3

      Usuń