"Dwanaście prac Herkulesa" to tuzin opowiadań o losach prywatnego detektywa, Herkulesa Poirot. Zamierza on przejść na emeryturę, ale przed tym chce zrobić coś wielkiego w swojej karierze. Postanawia rozwiązać takie sprawy, które będą związane z dwunastoma pracami jego starożytnego imiennika.
Wydaje mi się, że wiecie mniej więcej, jak czytelnik się czuje poznając jakieś opowiadania. Mają one swój urok, to prawda, ale nie będą miały jakiejś bardzo skomplikowanej akcji, bo zazwyczaj są krótkie.

Może powiecie, że teraz jestem przewrażliwiona, być może, ale mi ta pozycja przypominała przygody Sherlocka Holmesa. Nie wiem czemu, ponieważ te dwie historie kompletnie się od siebie różnią, a poza tym, autorka bardzo często nawiązywała do twórczości Arthura Conana Doyle'a, a raczej by tego nie robiła gdyby za bardzo się nim inspirowała.
Czymś, co mi przeszkadzało było to, że nie ma w tych opowiadaniach prawie w ogóle pokazanego procesu dedukcji. Jest to na zasadzie: "Mamy zagadkę do rozwiązania, a kilka stron później zagadka rozwiązana". Nie ma za bardzo tego etapu łączenia faktów i rozważania różnych scenariuszy.
"Dwanaście prac Herkulesa" czyta się naprawdę bardzo szybko, łatwo i przyjemnie. Mimo, że ja raczej preferuję powieści, gdzie historia tak jakby tworzy całość to i tak ta pozycja całkiem mi się podobała. Kompletnie niezobowiązująca, na kaca albo w te chwile, gdy macie milion książek do przeczytania, ale do żadnej Was jakoś specjalnie nie ciągnie.
To już koniec tej bardzo szybkiej recenzji. mam nadzieję, że Wam się podobało. Zapraszam do przeczytania innych postów i na fanpage'a(link gdzieś po lewej stronie).
Wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze nic tej autorki.Od czego polecasz zacząć przygodę z jej twórczością.?
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Wiesz co, tak się skład, że ja przeczytałam tylko tą książkę tej autorki, więc ciężko mi się wypowiedzieć ;)
UsuńPozdrawiam <3
Ja bym polecała "I nie było już nikogo" - to jedna z jej najbardziej znanych książek, która przy tym jest bardzo dobra ;)
UsuńAgatha Christie to autorka, z którą rozpoczęłam moją przygodę z tego typu książkami :) ale już bardzo dawno nie sięgałam po nic spod jej pióra...
OdpowiedzUsuńNie można zaniedbywać ulubionych autorów :D
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Uwielbiam tą książkę, tę autorkę i takie lektury :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jak na lekturę ta książka była całkiem spoko ;)
UsuńPozdrawiam ciepło <3
Agatha Christie to klasyk klasyków w kryminałach, a ja wciąż nie mam kiedy przeczytać chociaż jednej jej książki. Ale przynajmniej już mam postanowienie na Nowy Rok! :)
OdpowiedzUsuńWierzę, że je wypełnisz :)
UsuńPozdrawiam :*