niedziela, 8 kwietnia 2018

WIOSENNY BOOK TAG

  Hej, hej, słuchajcie, pogoda robi się coraz lepsza. Słońce świeci, ptaszki śpiewają itd. Pomyślałam, więc że teraz jest doskonała okazja, żeby zrobić Wiosenny Book Tag jako, że w końcu ta pora roku przybyła do nas nie tylko w teorii, ale też praktyce.
1. Bocian, czyli książka, do której co rok wracasz
  Takiej książki, do której bym wracała dokładnie co rok nie mam, ale mam taką serię, do której wracam mniej więcej co dwa lata i pewnie ci, którzy już długo czytają tego bloga spodziewali się takiej odpowiedzi. Jest to, oczywiście, "Harry Potter". Właśnie teraz niedawno go sobie odświeżałam przez co była przerwa na blogu. Czytałam ją już dobre 5 razy, więc ta tradycja powrotów do tego cyklu trwa już jakiś czas.
2. Przebiśnieg, czyli książka, którą przeczytasz jako pierwszą na wiosnę
  Na to pytanie mam dwie odpowiedzi. Ciepło zrobiło się już, gdy czytałam "Żółwie aż do końca" Johna Greena, ale było to dla mnie dość niespodziewane. Bardziej się identyfikuję z odpowiedzią, że pierwszą powieścią, jaką świadomie zdecyduję się przeczytać tej pory roku będą "Małe kobietki".
3. Marzanna, czyli książka rozczarowanie, którą z chęcią byś utopiła
  O, mój boże, ile było takich książek w moim życiu! Najdotkliwszym jednak rozczarowaniem była na pewno "Złota godzina". Czemu było to aż tak bolesne rozczarowanie? Po pierwsze, jak możecie zobaczyć na zdjęciu, ta powieść jest cholernie gruba, a ja, która wydała na nią pieniądze czułam, że powinnam ją skończyć. Po drugie, ta pozycja miała generalnie opowiadać o takim początku feminizmu, tak jakby go promować, a to był jeden wielki zbiór stereotypów o feministkach i to sprawiło, że niesamowicie się wkurzyłam na tą pozycję.
4. Motyl, czyli nowo-odkryty/a autor/ka, którego/ą pokochałaś
  Może "pokochałam" to za mocne słowo, ale w ostatnim czasie znacznie zmieniłam swój stosunek do twórczości Remigiusza Mroza. Po przeczytaniu "Behawiorysty" nie ogarniałam, czemu ludzie mają na niego taką fazę, a później poznałam "Nieodnalezioną" i myślę, że kupię jeszcze co najmniej jedną powieść Mroza, żeby sobie wyrobić ostateczną opinię na jego temat.
5. Krokus, czyli niesamowicie piękna i wyjątkowa książka
  Nie wiem, jak do końca mam rozumieć w tym kontekście słowo "piękna", ale stwierdziłam, że nie uznam tego za cechę zewnętrzną, aczkolwiek wybrałam tu powieść, która zarówno wizualnie, jak i treścią trafiła w moje gusta. "Małe życie" to historia tragicznie piękna, która po prostu niszczy psychicznie i właśnie to sprawia, że jest tak niezwykła. Autorka porusza taką ilość trudnych, bolesnych tematów, że czytanie tej książki jest jak wbijanie sobie paznokci w dłoń w stresującej sytuacji. Wiesz, że to boli, ale po prostu nie możesz się powstrzymać.
6. Zawilec, czyli książka, którą spotkasz wszędzie
  Wydaje, że mój wybór "Szczygła" jest dość nietypowy, ale jak tak sobie pomyślałam to naprawdę spotykam tą książkę wszędzie. Na każdym kanale na booktubie był o niej filmik, a jak nie było to na pewno była w jakimś innym wspomniana. Chyba widziałam ją w empiku. Przez jakiś czas mówiłam sobie: "Nie, Julka, słuchaj, to jest dla ciebie za ambitna pozycja, daj sobie spokój". Aż w końcu ta powieść pojawiła się w programie Jimmy'ego Fallon'a i stwierdziłam, że jak Jimmy o niej mówi to muszę ją przeczytać i takim oto sposobem znalazła się na mojej liście "Do przeczytania"

10 komentarzy:

  1. Niektóre pozycje mnie bardzo zaciekawiły, możliwe, ze po nie sięgnę. Świetny post :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe odpowiedzi interesujące typy książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia i genialne recenzje książek
    Zapraszam na mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak miło, dziękuję <3
      Pozdrawiam z całego serducha :*

      Usuń
  4. "Złotą Godzinę" bym przeczytała :) lubię tego typu literaturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chcesz tylko, żeby nie było, że nie ostrzegałam :D
      Pozdrawiam cieplutko ;)

      Usuń
  5. Bardzo fajny tag. Sama chętnie wykonałabym go u siebie na blogu, ale ostatnio pojawił się inny, a ci za dużo to niezdrowo. Również jestem miłośniczką Harrego Pottera i mogłabym go czytać cały czas 😍
    Pozdrawiam,
    Dominika
    TheBookMyFantasy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, aczkolwiek lubię odczekać aż pozapominam niektóre szczegóły zanim zacznę go czytać ponownie :)
      Pozdrawiam serdecznie <3

      Usuń